Święto Niepodległości
Szanowni Państwo !
Dziś obchodzimy Święto Niepodległości. 102 lata temu 11 listopada Rada Regencyjna przekazała zwierzchnią władzę wojskową oraz naczelne dowództwo nad wojskiem polskim Józefowi Piłsudskiemu. Polska, po 123 latach zaborów, odzyskała wolność i suwerenność.
11 listopada to data umowna – powiązana z przekazaniem władzy i zakończeniem największego konfliktu zbrojnego w ówczesnej Europie – I wojny światowej. Cztery dni wcześniej, bo już 7 listopada, utworzono Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej w Lublinie pod przewodnictwem Ignacego Daszyńskiego. Dzięki wszystkim tym wydarzeniom nasza ojczyzna po wielu latach niebytu wróciła na mapy Europy.
Przez cały okres zaborów Polacy marzyli o wolności. Dawali temu wyraz poprzez organizowanie powstań, ale też ciężko pracując. Wyrażali to poprzez sztukę – malując obrazy, pisząc.
Adam Mickiewicz, jeden z naszych narodowych wieszczy, w Księdze Pielgrzymstwa Polskiego napisał: O wojnę powszechną za Wolność Ludów – prosimy Cię Panie! O niepodległość, całość i wolność Ojczyzny naszej –prosimy Cię Panie... Cyprian Kamil Norwid w „Mojej piosnce” manifestował swoją tęsknotę słowami:
„Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba...
Tęskno mi, Panie...”
Pierwsza wojna światowa była niesamowitą okazją do wywalczenia swoich racji. Szał niepodległościowy wzmocniła również postać prezydenta Stanów Zjednoczonych – Woodrowa Wilsona, który wolną i niepodległą Rzeczpospolitą wskazał jako jeden z czternastu punktów pokojowych. Choć nasi ojcowie (i matki!) niepodległości mieli różne koncepcje – najważniejsze było to, że Polki i Polacy potrafili się w tym trudnym czasie zjednoczyć. Najważniejsza była wspólna ojczyzna – reszta kłótni i problemów schodziła na drugi plan.
A dziś?
Dziś Polska jest wolna i piękna. Na dowód powyższego niech posłużą słowa Antoniego Słonimskiego:
„Polska”
I cóż powiedzą tomy słowników,
lekcje historii i geografii,
gdy tylko o niej mówić potrafi
krzak bzu kwitnący i śpiew słowików.
Choć jej granice znajdziesz na mapach,
ale o treści, co je wypełnia,
powie ci tylko księżyca pełnia
i mgła nad łąką, i liści zapach.
Pytasz się, synu, gdzie jest i jaka?
W niewymierzonej krainie leży.
Jest w każdym wiernym sercu Polaka,
co o nią walczył, cierpiał i wierzył.
W szumie gołębi na starym rynku,
w książce poety i na budowie,
w codziennej pracy, w życzliwym słowie,
znajdziesz ją w każdym dobrym uczynku.